Ogłoszono już oficjalnie tegoroczny wskaźnik waloryzacji emerytur i rent. Wynosi 102,86%. Aby sprawdzić o ile wzrośnie świadczenie wystarczy pomnożyć je przez wartość wskaźnika. Każdy emeryt i rencista otrzyma decyzję z ZUS z podaną nową kwotą, a podwyższone świadczenie zostanie wypłacone w dotychczasowym terminie wypłaty.
- W tym roku od 1 marca emerytury i renty zostaną objęte waloryzacją kwotowo-procentową. Oznacza to, że każde świadczenie zwiększamy o taki sam procent, z zastrzeżeniem, że kwota podwyżki nie może być mniejsza nić 70 zł brutto – mówi Iwona Kowalska-Matis Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. -Tą minimalną kwotę, czyli 70 zł brutto, dostaną osoby, których świadczenie nie przekracza 2.147,30 zł brutto. Natomiast wszystkie świadczenia powyżej tej kwoty zostaną przeliczone przy użyciu wskaźnika waloryzacji, który w tym roku wynosi 102,86 proc. – dodaje Kowalska-Matis.
Oprócz samej waloryzacji zmienia się także minimalna wysokość części świadczeń wypłacanych przez ZUS. Od 1 marca minimalne emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz renty rodzinne wzrosną z 1 029,80 zł do 1 100 zł brutto, a najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy wzrośnie z 772,35 zł do 825 zł brutto. Podobnie jak w przypadku waloryzacji należy jednak pamiętać, że niezbędnym warunkiem decydującym o prawie do minimalnego świadczenia emerytalnego jest zgromadzenie odpowiedniego stażu pracy.
Seniorzy z najniższymi emeryturami będą mogli liczyć w marcu także na zwrot podatku, który nadpłacili. Wszystko za sprawą podniesienia kwoty wolnej od podatku do 8 000 zł. Kwota wolna się zmieniła, ale wszyscy podatnicy płacili zaliczki na podatek dochodowy od starej kwoty. Z szacunkowych wyliczeń wynika, że osoba z minimalną emeryturą, czyli 1 029,80 zł, może liczyć na ok. 100 zł zwrotu. ZUS uwzględni dodatkową kwotę w wypłacie marcowej emerytury.