Uczniowie na początek wysłuchali wykładu zatytułowanego intrygująco „Co by pszczoła powiedziała, gdyby mówić mogła?”, podczas którego dowiedzieli się, jak zorganizowane są pszczoły w ulu, jak się porozumiewają oraz jaka jest w tym wszystkim rola trutnia. Wykładowca mówił także o produktach pszczelich i ich właściwościach. Wszyscy mogli poczuć się przez chwilę jak studenci, bo przecież zajęcia odbyły się w prawdziwej sali wykładowej.
Potem przyszedł czas na część bardziej praktyczną. Uczniowie mieli obejrzeć łazika marsjańskiego, zmierzyć swoje możliwości na symulatorze wioślarstwa i porównać wynik z kolegami (i koleżankami, które wcale nie rezygnowały ze sportowych zmagań) czy obejrzeć rozmaite doświadczenia. Grupa szóstoklasistów uczestniczyła również w zajęciach z robotyki, podczas których mogła podziwiać „robota, który został malarzem”, czyli Calliope. Ten robot, stworzony przez studentów PWr., potrafi narysować nawet portret (na podstawie zdjęcia), o czym uczniowie osobiście się przekonali. Co prawda wytwór ten, jak mówią sami twórcy, można by zaliczyć do sztuki abstrakcyjnej, ale ważne jest przecież dzieło, a nie jego jakość.
Najbardziej atrakcyjnym elementem wizyty na technicznej uczelni okazały się jednak zajęcia ze wspinaczki linowej przygotowane przez sekcję sportową. Uczniowie wspinali się, zjeżdżali na linach, niejednokrotnie pokonując swoje obawy i słabości.
Wyjazd bardzo podobał się uczniom, o czym świadczą radosne miny uczestników. Kto wie? Być może w kimś zakiełkowała właśnie myśl, by za kilka lat zostać studentem wrocławskiej politechniki…
(UG Świdnica)