„Godzina 18.10. Ktoś wlazł do wózka sklepowego, z głośników buchnęła ostra muzyka, coś się zaczyna dziać. Postacie biegają dziko wokół widowni, potem tańczą, jedna tarza się po scenie. Kurz wiruje w promieniach reflektorów. Nieruchoma statua na wózku sklepowym podjeżdża na front sceny. Ciemność.
- To przedstawienie nie przestrzega jedności czasu ani akcji. Tylko miejsca. To przedstawienie nie przestrzega zasady czwartej ściany. Wiemy, że tu jesteście. To przedstawienie nie ma żadnego przesłania. Nie przestrzega żadnych zasad – zawodzą dwie postacie na modłę kościelną. – Boicie się? – Nie! – odpowiada głos z widowni.
A więc, co to jest Poland? „Jakieś takie miejsce przetrwania”. „Nie płakać.” „Nie uciec stąd.” „Nie dać się zabić na ulicy.” „Jeszcze Polska nie zginęła, póki my, mamusiu, kupujemy!” – krzyczy dziewczyna do telefonu. I, wbrew zapowiedziom, jest diagnoza, morderczo trafna. Odpowiedzią na chaos jest desperacja, a ucieleśnieniem desperacji – domyślamy się, co.”
Reżyserem jest krakowski aktor Juliusz Chrząstowski. W rolach głównych zobaczymy: Irminę Pączek, Jacka Rękasa, Olę Nowak, Karolinę Kosior, Malwinę Kotowicz, Marcina Grabowskiego, Matyldę Barczyszyn, Monikę Falkowską, Paulinę Kalinowską, Radosława i Patrycję Strzyżewskich oraz Tomasza Puzio.
Spektakl, w teatrze o godz. 18.00, zamyka ostatni dzień Transformacji.