- Dziś mamy tu osiemdziesięcioro troje dzieci – mówi Anna Pietrzak z Wypożyczalni i Czytelni dla Dzieci i Młodzieży. – Jest tak dużo, że trzeba je było podzielić na dwie sale. – W mniejszej sali trwa produkcja kostiumów z kolorowej bibuły, gazet i... papieru toaletowego. Dzieci zdążyły się już nimi częściowo obkleić. W większej – trwa odliczanie, mające ustalić, kto ma jaką cyferkę. I coś, co wygląda na próbę tańca.
- To się nazywa: gry integracyjne i ruchowe. Wszystko ma swój początek i koniec, ale stanowi jedną całość. Dzisiejszy temat to „karnawałowe metamorfozy postaci bajkowych”. Dzieci przeistaczają się w postacie z ulubionych bajek. – W tym momencie pojawia się mała Amelia – Proszę pani, ja nie mam pomysłu... – Pani Anna wraca do swojej roli pogotowia od pomysłów, taśmy klejącej i nożyczek.
O to, co robią, pytamy Nadię i Weronikę. – Ja ją przebieram za Kopciuszka, a ona mnie za Czerwonego Kapturka, jak zdążymy – odpowiada Nadia. Dzieci pracują w parach i ubierają siebie nawzajem. – Ja za muszkietera – mówi Ola, lat 7. Druga Ola chce się przebrać za nikogo.
- Potem będzie rewia mody, dzieci będą prezentować swoje postacie na pokazie, ale konkursu i walki o miejsca nie będzie. Wszystkie się bardzo napracowały. Na końcu będą zajęcia ruchowo-taneczne. – A co można zrobić z papieru toaletowego? – Mumię! – śmieje się pani Anna. Rzeczywiście, po sali krążą już mumie w różnym stopniu zaawansowania. Dominik, Sebastian, Bartek – na naszych oczach mumia staje się hitem dnia wśród chłopców na obu salach.