– Grając z taką drużyną zdobywamy nowe, ciekawe doświadczenia. Świetnie byłoby grać takie mecze częściej, trenowanie i granie pod balonem to duży komfort. Wynik co prawda był wysoki, ale chłopcy stworzyli dużo sytuacji bramkowych. Brakowało wykończenia pod bramką przeciwnika. Momentami kontrolowaliśmy spotkanie, graliśmy piłką, wyglądało to całkiem dobrze. W czwartej kwarcie brakło nam koncentracji i sił. Trzeba wyciągnąć wnioski i jeszcze ciężej trenować – skomentował grę kontrolną trener Polonii-Stali Świdnica, Jakub Rosiak.
Jak to często w sparingach, wynik odgrywał sprawę drugorzędną. Liczyło się zbieranie piłkarskich szlifów i możliwość konfrontacji z tak uznaną marką, jak Lech Poznań. Trener Jakub Rosiak miał do dyspozycji 14 zawodników, każdy zasłużył na słowa pochwały, zbierając niesamowite doświadczenie. Mecz rozegrano w składach siedmioosobowych (kategoria orlików) systemem 4 x 25 minut. Pojedynek toczył się pod balonem tuż przy głównym obiekcie Lecha Poznań przy ulicy Bułgarskiej. Kiedy tylko biało-zieloni opanowali nerwy i uwierzyli we własne, spore umiejętności toczyli wyrównaną grę. Rozegraliśmy dwie bardzo dobre kwarty, w których minimalnie ulegliśmy 1:2 i zremisowaliśmy 2:2. W tych mini częściach meczu było już jednak odpowiednio 1:0 i 2:0 dla świdniczan. Pozostałe dwie kwarty Lech Poznań wygrał pewnie. Po konfrontacji był jeszcze czas między innymi na zwiedzanie stadionu siedmiokrotnych mistrzów Polski. To była niezwykle cenna lekcja dla młodych zawodników ze Świdnicy, a zebrane szlify z pewnością zaprocentują. Niecodzienne rywalizuje się bowiem z przedstawicielami tak utytułowanego klubu jak Lech Poznań.
Lech Poznań – Polonia-Stal Świdnica 14:6 (2:1, 5:1, 2:2, 5:2)
Skład: Sikora, B. Migas, W. Duda, Hajduga, Jeziorny, Dudek, Waśniowski, Zawada, Studnicki, Jedliński, K. Monica, Zienkiewicz, Kołakowski, Szwaczek.
Gole dla Polonii-Stali: Jedliński (2), Duda (2), Dudek, Studnicki.
Źródło: Polonia/Stal Świdnica
