Dziś przechodzi na zasłużony odpoczynek, a strażackie zobowiązania powierza młodszym druhom. - Przyszedł czas, aby pokazać młodemu pokoleniu, jak wygląda prawdziwa służba strażacka. Nie odsuwam się całkowicie w cień. Będę podpowiadał, sugerował i wskazywał dobre rozwiązania naszym strażakom. Od 1971 roku, kiedy objąłem funkcję prezesa jednostki OSP w Mrowinach wiele się zmieniło. Na siedem jednostek strażackich funkcjonujących na terenie gminy Żarów, trzy zlokalizowane w Pożarzysku, Żarowie i Imbramowicach znajdują się w Krajowym Systemie Ratownictwa Gaśniczego. Minione lata to również ciągłe doskonalenie druhów w szkoleniach ratowniczych i technicznych. To także nowe specjalistyczne sprzęty ochrony przeciwpożarowej, które zasilały naszą jednostkę. I w końcu nowy wóz strażacki Man 8.136 F, który trafił do nas w tym roku - wspomina Stanisław Wójcik, były prezes OSP w Mrowinach.
W nowym zarządzie, który wybrano podczas czerwcowego walnego zebrania sprawozdawczo-wyborczego wiceprezesem został Bolesław Kozów. Funkcję naczelnika pełnić będzie Jan Durma. Zarząd jednostki strażackiej uzupełniać będą również pozostali strażacy: Paweł Kulig, Tadeusz Piasecki, Czesław Włosiński, Ryszard Kmiecik i Stanisław Wójcik. Nowe zmiany czekają teraz nowego prezesa. - Nowych celów jest dużo. Chcemy zachęcić młodszych do zasilania szeregów naszej jednostki, uczestniczyć w specjalistycznych szkoleniach i wciąż się doposażać. Być może uda się również pozyskiwać środki zewnętrzne na nowe sprzęty. Nie wykluczam także tego. W swojej nowej misji będę starał się wykorzystywać doświadczenie mojego poprzednika. Bo Straż Pożarna to coś więcej niż tylko miejsce pracy.
Być strażakiem to powołanie, aby angażować się coraz bardziej, robić więcej, służyć ofiarniej, heroicznie i bez końca. Być wszędzie tam, gdzie życie ludzkie i mienie jest zagrożone - podkreśla Ireneusz Kozieł, nowy prezes OSP w Mrowinach.
(UM Żarów)