Łącznie pomalowanych zostanie ok. 27 000 m2 powierzchni (poza drogami powiatowymi i krajowymi). Z uwagi jednak na to, iż część dróg jest w przebudowie, a niektóre oznakowania są w dobrym stanie, to malowane będzie ok. 80 % tej powierzchni.
Prace te sprawiają sporo utrudnień zarówno dla użytkowników dróg, jak również dla brygad malujących. Najbardziej kłopotliwe jest malowanie parkingów, kopert, miejsc postojowych w Strefie Płatnego Parkowania.
- Bieżący rok jest szczególnie trudny, gdyż firmy malujące mają bardzo duże obawy o swoich pracowników w czasie trwania pandemii, ale także posiadają niedobory pracowników. Nie ma również gwarancji, że za chwilę takie prace mogą zostać zabronione, dlatego firma malująca przybyła do Świdnicy w pełnym składzie, by maksymalnie skrócić czas odnawiania znaków. Sprzyja nam również niskie natężenie ruchu na drogach i dobra pogoda. Malowanie będzie trwało do piątku, po czym nastąpi przerwa świąteczna – mówi Maciej Gleba, dyrektor Wydziału Dróg i Infrastruktury Miejskiej.
Generalnie malowanie odbywa się bez zamykania przejezdności dróg i bez wyłączania parkowania. Jednak na niektórych drogach nie jest możliwe wykonanie oznakowania bez usunięcia pojazdów z parkingów, dlatego na kilku ulicach stoją już znaki oznaczające zakaz zatrzymywania, i tak:
8 kwietnia malowana będzie ul. Mała,
9 kwietnia ulice: Pułaskiego, Bohaterów Getta, Bracka i Boczna,
10 kwietnia ulice: Długa, Jagiellońska, Kwiatowa i Różana.
Prosimy o reakcję na zawiadomienia o malowaniu parkingów i uwolnienie ich od samochodów na czas prac.
Roczny koszt odnawiania znaków poziomych wynosi 280 000 zł.