Podopieczni Krzysztofa Mistaka rozpoczęli mecz bardzo nerwowo przegrywając w 8. minucie 1:4. Świdniczanie szybko opanowali nerwy i po kwadransie gry na tablicy wyników było 5:5. Przy stanie 6:6 rozpoczął się kilkunastominutowy popis w bramce Madalińskiego. Bramkarz ŚKPR-u do końca pierwszej połowy tylko raz musiał wyjmować piłkę z siatki. Gościom ta sztuka udało się pięciokrotnie i do przerwy na tablicy wyników mieliśmy 11:7. W drugiej części spotkania nasi szczypiorniści kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie trzymając rywali na dystans. Po zmianie stron nasza przewaga oscylowała w granicy 2-5 bramek, najwyższe prowadzenie uzyskaliśmy w 43. minucie, kiedy to po trafieniu Piędziaka odskoczyliśmy na 18:13. W końcowych minutach gospodarze zbliżyli się nieco do ŚKPR-u, ale nie byli w stanie wyszarpnąć choćby punktu. Świdniczanie wygrali z Ostrovią 25:22.
Ostrovia – ŚKPR Świdnica 22:25 (7:11)
Ostrovia: Adamczyk, Filipiak, Tarko - Tomczak (5), Wasilek (5), Martyński (4), Stupiński (3), Kierzek (2), Piosik (2), Jaszka (1), Sobczak
ŚKPR: Wasilewicz, Olichwer, Madaliński – Piędziak (6), Rutkowski (5), Gałach (4), Kijek (4), Żubrowski (2), Mrugas (2), Marciniak (1), Pułka (1), Orzłowski, Olejniczak, Rogaczewski, Kaczmarczyk
Kary: Ostrovia 2 minuty, ŚKPR 8 minut
Karne: Ostrovia 5/3, ŚKPR 3/2