Pierwsza połowa meczu toczyła się pod dyktando gości. To Skalnik groźnie atakował, a gracze miejscowych bronili dostępu do swojej bramki. Najpierw uderzenie Koisa zatrzymał golkiper gospodarzy, a uderzenie Witka wylądowało na poprzeczce. Wreszcie w 29. minucie po dośrodkowaniu Koisa, Witek uderzeniem głową wyprowadził gości na prowadzenie. Piłkarze z Roztoki mieli olbrzymie problemy ze stwarzaniem sytuacji podbramkowych, bo dobrze funkcjonowała defensywa Skalnika.
Początek drugiej odsłony należał do miejscowych. W 59. minucie strzał z rzutu wolnego w wykonaniu Ślęczki zaskoczył Czarnotę i było 1-1. Skalnik przespał tę część meczu. W tym okresie odnotować należy jeden strzał Koisa obroniony przez bramkarza i uderzenie Mackiewicza w słupek. Granit miał też swoje dwie okazje, ale raz dobrze interweniował Czarnota, a raz Ślęczka posłał piłkę ponad poprzeczką.
Granit Roztoka – Skalnik Czarny Bór 1:1 (0:1)