Od początku starcia inicjatywę posiadali biało-zieloni, którzy na prowadzenie wyszli już w 14. minucie spotkania. Mateusz Kopernicki przegrał pojedynek ze stojącym w bramce Jarosławem Krawczykiem, dopadł jednak jeszcze do piłki i na raty skierował ją do sieci. Świdniczanie nie zwalniali i w tej odsłonie zadali jeszcze dwa ciosy. W 30. minucie Grzegorz Borowy świetnie wypatrzył wychodzącego na czystą pozycję Marcina Morawskiego, który precyzyjnym uderzeniem wyprowadził miejscowych na dwubramkowe prowadzenie. 10 minut później było już 3:0 dla Polonii, a na listę strzelców wpisał się Paweł Tobiasz zachowując najwięcej zimnej krwi w szesnastce rywala po rzucie rożnym dla gospodarzy. Po zmianie stron mieliśmy swoje szanse na podwyższenie rezultatu, ale też na własne życzenie zgotowaliśmy sobie małą nerwówkę. W 66. minucie Michał Skrypak faulował wychodzącego na czystą pozycję gracza GKS-u, a sędzia był zmuszony pokazać naszemu piłkarzowi czerwoną kartkę i odgwizdać rzut karny dla gości, którego wykorzystał Adam Kubasiewicz. Ekipa z Kobierzyc starała się zdobyć kontaktową bramkę, ale nie była w stanie zagrozić świdnickiej bramce strzeżonej przez Bartłomieja Kota. Drugim bramkarzem w dzisiejszym pojedynku był trener naszych klubowych golkiperów Paweł Madaliński. Polonia Świdnica wygrała bardzo pewnie 3:1 zapisując na swoim koncie dwunaste zwycięstwo w tym sezonie.
Polonia Świdnica – GKS Kobierzyce 3:1 (3:0)
Polonia: Kot, Chrapek, Lato, Salamon, Skrypak, Luber, G. Borowy (57’ Fojna), Morawski, Jaros (57’ Sz. Borowy), Tobiasz (86’ Truszczyński), Kopernicki (89’ Klimczak)