Z drużyn znajdujących się na szczycie porażka najbardziej zabolała piłkarzy z Kostrzyna nad Odrą. Gracze Celulozy po wyjazdowej porażce 0:2 z Motobi Bystrzycą Kąty Wrocławskie spadli z bardzo wysokiej trzeciej pozycji na dopiero ósmą. Od początku spotkaniu tempo nadawali gospodarze, którzy już w 15 min. wyszli na prowadzenie za sprawą Celucha. W 48 min wynik meczu ustalił Janusz.
Z naszej perspektywy dziewiąta seria spotkań przebiegała pod kątem derbów dzierżoniowsko-świdnickich, jednak prawdziwy hit kolejki rozegrał się w Trzebnicy. Miejscowa Polonia podejmowała bowiem lidera III-ligi i wielkiego faworyta do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej Chrobrego Głogów. O tym, że lider nie taki straszny pokazali już biało-zieloni oraz Ilanka Rzepin, tym razem przekonali się o tym trzebniczanie, którzy wygrali 2:1. Z drugiej jednak strony jeśli gra się na wyjazdach tak jak Chrobry Głogów, to trzeba się zastanowić, czy warto w ogóle do tej II-ligi się przedostać. Chrobry objął prowadzenie już w 6 min. po bramce Kaczmarka, później trafiali już tylko podopieczni Ireneusza Mamrota. W 23 min. do remisu doprowadził Kołodziej skutecznie wykonując jedenastkę, a w 59 min. rywali dobił Gul zdobywając rozstrzygające trafienie.
Kolejne wielkie starcie rozegrało się w Rzepinie, gdzie miejscowa Ilanka zmierzyła się z rewelacyjnie spisującym się Promieniem Żary. Gospodarze potwierdzili tym meczem, że o kiepskim początku rozgrywek już zapomnieli. Po zwycięstwie z Chrobrym 2:1, tym razem rzepinianie ugasili groźny Płomień pokonując rywali 3:1. Do przerwy po bramce Sylwestrzaka z 20 min. mieliśmy 1:0. W 58 min. wynik podwyższył Nnamani, ale w 77 min. honorowe trafienie dla zawodników z Żar zaliczył Świdkiewicz. Ostatnie słowo w tym pojedynku należało jednak do gospodarzy, a konkretnie do Kasika.
Śmiać się, czy płakać? – to pytanie zadają sobie kibice śledzący wydarzenia III-ligi dolnośląsko-lubuskiej i patrzący na rubryczkę Orzeł Ząbkowice Śląskie. Piłkarze Orła z ligi spaść powinni już w ubiegłym sezonie, zastąpili jednak wycofującą się Ślęzę Wrocław i postanowili tym razem polecieć z rozgrywek z prawdziwym hukiem. O spotkaniu ze swoim imiennikiem z Międzyrzecza nie ma co pisać, ząbkowiczanie przegrali 0:5 i w tym momencie śrubują statystyki straconych bramek. Po dziewięciu kolejkach mają na swoim koncie jeden punkt po bezbramkowym remisie na wyjeździe z Arką Nowa Sól oraz 4. bramki strzelone i 28. straconych. Z defensywą, która średnio traci na mecz ponad trzy bramki ciężko szukać jakichkolwiek pozytywów.
W spotkaniu drużyn znajdujących się w dole tabeli Twardy Świętoszów pewnie pokonał u siebie Czarnych Witnica 4:0. Goście udowodnili tym samym, że na wyjazdach zupełnie sobie nie radzą – czwarty mecz, czwarta porażka, o grze też lepiej nie wspominać.
W ostatnim spotkaniu dziewiątej kolejki Pogoń Świebodzin hokejowym wynikiem rozstrzygnęła mecz na swoją korzyść pokonując Arkę Nowa Sól 4:2. Do przerwy mieliśmy 1:1 po bramkach Adamczewskiego oraz Juraka. W 75 min. było już jednak 4:1, a na listę strzelców wpisali się: po raz drugi Adamczewski oraz dwukrotnie w drugiej odsłonie Knop. Wynik meczu ustalił w doliczonym czasie gry Druciak.
1. Chrobry – 9 – 18 – 18:8
2. Polonia – 9 – 16 – 19:12
3. Promień – 9 – 16 – 15:11
4. P/S – 8 – 15 – 13:6
5. Pogoń – 8 – 14 – 18:13
6. Orzeł M. – 8 – 14 – 15:8
7. Ilanka – 8 – 14 – 13:11
8. Celuloza – 9 – 14 – 13:11
9. Arka – 9 – 12 – 14:13
10. Lechia – 8 – 10 – 15:11
11. Motobi – 8 – 10 – 14:12
12. MKS – 8 – 8 – 5:10
13. Twardy – 8 – 7 – 12:17
14. Czarni – 8 – 7 – 6:23
15. Orzeł Z. – 9 – 1 – 4:28