Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 1748
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Świdnica: Prawdopodobnie jestem malarzem bez stylu– wystawa ojca i syna

Poniedziałek, 27 lutego 2012, 17:17
Aktualizacja: Środa, 29 lutego 2012, 16:09
Autor: red
Świdnica: Prawdopodobnie jestem malarzem bez stylu– wystawa ojca i syna
Fot. użyczone
Muzeum Dawnego Kupiectwa w Świdnicy zaprasza na wystawę obrazów świdnickich malarzy, ojca i syna: Andrzeja Andrzejewskiego – Retrospektywa i Andrzeja Bogumiła Andrzejewskiego – Perspektywa. Wernisaż wystawy, która potrwa do 25 marca, odbędzie się 2 marca 2012 r. o godzinie 18.00.

Andrzej Andrzejewski urodził się w 1935 roku we Wrześni. Okupację i Powstanie Warszawskie „spędził” w Warszawie. Po wojnie studiował w Wyższej Szkole Plastycznej we Wrocławiu w pracowni profesor Marii Dawskiej. Po drodze konflikt z Urzędem Bezpieczeństwa- areszt, sąd i wyrok. Lata pięćdziesiąte, lata szarości i beznadziei, rozjaśniało mi uprawianie szermierki-klasa mistrzowska w szabli, wspomina. Od 1962 roku mieszkaniec Świdnicy. Współorganizator Towarzystwa Regionalnego Ziemi Świdnickiej, zaangażowany w pracach komitetu redakcyjnego „Rocznika Świdnickiego”. Autor pomnika Tysiąclecia Państwa Polskiego przy Alei Niepodległości, twórca statuetki „Złotego Gryfa” i medalu z okazji 750 – lecia Świdnicy.
Lubi przytaczać wypowiedź Pabla Picassa: „prawdopodobnie jestem malarzem bez stylu. Często styl jest czymś, co skazuje artystę na ten sam sposób patrzenia, tę samą technikę, te same sformułowania rok po roku, niekiedy przez całe życie. Rozpoznaje się go natychmiast, lecz jest to wciąż ten sam garnitur lub ten sam krój garnituru”.

Andrzej Bogumił Andrzejewski jest świdniczaninem od urodzenia w 1964 r. Tutaj w 1983 roku ukończył II Liceum Ogólnokształcące. W 1988 r. podjął pracę dydaktyczną i naukową na Wydziale Architektury Politechniki Wrocławskiej w Katedrze Projektowania Obiektów Przemysłowych. Dwa lata później, wraz z żoną Lidią, założył pracownię projektową oraz pracownię reklam. W 1993 r. zrezygnował z pracy naukowej na Politechnice Wrocławskiej i całkowicie poświęcił się własnej firmie, którą z żoną prowadzą do dziś.
Mimo wielu pasji, przez cały czas dojrzewała w nim myśl o rozwijaniu swych umiejętności artystycznych. Dlatego też w 2009 r. Andrzej Bogumił Andrzejewski postanowił rozpocząć studia zaoczne na wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych na Wydziale Malarstwa i Rzeźby. Odtąd jego mistrzem, obok ojca Andrzeja Andrzejewskiego, jest prof. Leszek Mickoś. Inspiracje czerpie praktycznie ze wszystkiego: rozmów, książek, podróży, obserwacji ludzi i przyrody, a także snów. Fascynuje go twórczość Claude̕a Moneta, Augusta Renoira, Olgi Boznańskiej, Alberta Giacomettiego, Jeana Dubufetta, Henry̕ego de Tolouse-Lautreca, Mariano Fortuny oraz barwne kompozycje Maxa Rothko. W kręgu jego zainteresowań znajduje się również niczym nieskrępowane, ekspresyjne odzwierciedlenie Action-art̕u, głównie w wydaniu Willema de Kooniga.

Komisarzem wystawy jest Agnieszka Dudzińska

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group