- W końcu zagraliśmy mecz na poziomie jakiego oczekuje od tej drużyny. Dobrze w ataku i solidnie w obronie. Duża liczba straconych bramek wynikała z wysokiego tempa gry. Z gry mogę być zadowolony, niestety z wyniku już nie. Kluczowe było ostatnie dwadzieścia minut. W tym czasie dwukrotnie graliśmy w podwójnym osłabieniu, a w całym meczu dostaliśmy aż 18 minut kar. To zdecydowanie za dużo – powiedział na oficjalnej stronie świdnickiego klubu trener Krzysztof Terebun.
Viret Zawiercie – ŚKPR Świdnica 38:34 (17:16)
Przebieg meczu: 5' 1:2, 10' 3:5, 15' 6:7, 20' 12:11, 25' 15:12, 30' 17:16, 35' 19:20, 40' 23:21, 45' 28:23, 50' 31:25, 55' 34:29, 60' 38:34
Viret: Kot, Kruk - Komalski (11), S. Zagała (8), Biernacki (4), Makaruk (4), Kąpa (4), Kapral (3), Pakulski (3), Kijowski (1), I. Zagała
ŚKPR: Pawlak, Gątko, Bajkiewicz – Brygier (10), Misiejuk (6), K. Rogaczewski (5), P. Rogaczewski (5), S. Makowiejew (4), Piędziak (3), Rzepecki (1), Węcek, W. Makowiejew, Bieżyński, Chaber, Motylewski
Kary: Viret 8 minut, ŚKPR 18 minut
Karne: Viret 6/5, ŚKPR 5/3
(ŚKPR)