Świdniczanie mogą być umiarkowanie zadowoleni z tego występu. W pierwszej połowie zaprezentowali kilka ciekawych rozwiązań ofensywnych i łatwo stwarzali sytuację strzeleckie. Przewagę udało się udokumentować tylko jedna bramką. W 32. minucie po dośrodkowaniu Przemysława Kotlarza bramkarza Pumy ładnym strzałem głową pokonał Arkadiusz Felich.
W drugiej połowie, gra naszej drużyny nie była już tak przekonywująca, ale kibice nie mogli narzekać. Zobaczyli trzy gole, w tym jeden naprawdę przedniej urody. W 62. minucie wyrównał Mariusz Dudzic. Cztery minuty później strzałem z rzutu wolnego prowadzenie dla biało-zielonych odzyskał Grzegorz Furmankiiewicz, a w 70. minucie po kapitalnej akcji Dariusza Charytanowicza, Macieja Udoda i Tomasza Urbana, ten ostatni strzałem głową z kilkunastu metrów pokonał golkipera zespołu z Pietrzykowic.
Trener Marcin Ciliński skorzystał z usług aż 21 jeden piłkarzy. Tylko Maciej Udod zaliczył występ w pełnym wymiarze czasu. Gruntowne roszady w składzie nastąpiły z początkiem drugiej połowy. Wśród zmienników pojawiło się dwóch testowanych juniorów: Norbert Pieżga i Marcin Muszyński.
Polonia/Sparta: Wójcik (Hruszowiec), Kotlarz (Furmankiewicz), Borys (Kruszelnicki), M. Marszałek (Staniszewski), Bielski (Muszyński) Udod,, Fojna (P. Marszałek), Filipczak (Charytanowicz), Goździejewski (Pieżga), Burda (Olszewski), Felich (Urban)