Tomasz Kuchar na lubianej przez siebie imprezie wywalczył pierwsze podium w sezonie, tracąc już jednak do zwycięzcy ponad minutę. Czwarty na mecie Rzeźnik zanotował ponad dwie minuty straty. Maciej Oleksowicz po przygodach był piąty, 3 minuty za Chuchałą.
Tomasz Kasperczyk niemal przez cały rajd plasował się na szóstej pozycji i dowiózł ją do mety. Łukasz Habaj, ofiara kapcia na sobotnim etapie, rzutem na taśmę odebrał siódme miejsce w generalce Fryczowi. Habaj nie poddał się po wczorajszym niepowodzeniu i wywalczył dziś trzecie miejsce w klasyfikacji dnia. Wracający do RSMP był ósmy i wygrał N-kę, pokonując Gryca o 47.6 s. Na mecie rozdzielił ich Tomasz Czopik. Virnik, nieklasyfikowany w generalce, byłby jedenasty.
Pomimo zróżnicowanego sprzętu zawodników, walka o ośce była fascynująca i wygląda na to, że równie ciekawie będzie w kolejnych rundach. Janek Chmielewski w końcówce rajdu wykorzystał zalety wozu R3, wypracowując 17.5 s przewagi nad Marcinem Schefflerem. Poznaniak przez cały rajd naciskał jednak na Chmielewskiego, a do tego może się cieszyć z wygranej w klasie 6.
Łukasz Byśkieniewicz był trzeci w ośce, drugi w klasie 6. Jarosław Szeja wywalczył czwarte miejsce wśród przednionapędówek i wygraną w Pucharze Fiesty. Główny rywal, Jacek Jurecki, ustąpił zdobywcy zeszłorocznego Rajdowego Pucharu Polski o 21.8 s.