W dniu wczorajszym o godzinie 20.16 patrol straży miejskiej został skierowany nad Zalew Witoszówka w związku ze zgłoszeniem o zakłócaniu spokoju przez grupę młodzieży. Interwencja jakich wiele. Tym razem jednak nie były to rutynowe działania. Natychmiast po przybyciu nad zalew strażnicy musieli reanimować młodego człowieka.
Gdy patrol pojawił się nad zalewem szybko zdyscyplinowano młodych ludzi, którzy zachowywali się głośno. Jeden z przechodniów poinformował strażników, iż na ławce przy ulicy Polna Droga siedzi młody, nieprzytomny mężczyzna. Strażnicy bez zbędnej zwłoki udali się w ten rejon. Młody człowiek nie dawał znaków życia. Natychmiast przystąpiono do reanimacji. Na miejsce wezwano również pogotowie ratunkowe. Strażnikom udało się przywrócić funkcje życiowe jeszcze przed przybyciem karetki. Młody mężczyzna trafił do szpitala.