Od pierwszych minut meczu swoją wyższość starali się udowodnić goście grając częściej piłką. W 14. minucie nieprzepisowo powstrzymywany w polu karnym był Sowa, a sędzia pokazał na jedenasty metr. Niestety Dec uderzył bardzo czytelnie i nie zdołał pokonać golkipera miejscowych. Dwukrotnie odgryźć próbowali się miejscowi, ale piłka po strzałach ich zawodników minęła świdnicką bramkę. W 37. minucie znów przed szansą była Stal – skończyło się tylko na zagrożeniu, gdyż Furmankiewicz trafił tylko w słupek. Na początku drugiej połowy niespodziewanie na prowadzenie wyszli miejscowi. W 49. minucie nieporozumienie Jędrasiewicza i Ziobrowskiego wykorzystał Stępień pokonując skutecznym lobem z 20 metrów naszego bramkarza. Świdniczanie rzucili się do odrabiania strat, ale przez dobrych kilkanaście minut nie potrafili stworzyć sobie dogodnej sytuacji do wyrównania. Groźnie było za to na połowie Stali, lecz rywalom na przeszkodzie stawał Ziobrowski. Wynik w 75. minucie ustalił Kusaj wykorzystując dobre dogranie od Deca i pakując piłkę do bramki z najbliższej odległości.
Trojan Lądek Zdrój – Stal Świdnica 1:1 (1:1)
Stal: Ziobrowski, Dec, Wilk, Tyndel (82’ Adamus), Jędrasiewicz, Czoch (65’ Pasiewicz), Kusaj, Mika, Pawela, Sowa, Furmankiewicz