Gospodarze rozpoczęli od mocnego uderzenia i gola już w 3. minucie pojedynku. Po szybko wyprowadzonej kontrze zrobiło się 1:0 dla jeleniogórzan. W miarę upływu czasu coraz więcej piłką starali się grać nasi piłkarze, ale niewiele z tego wynikało. Karkonosze grały skutecznie w defensywie i wyprowadzały na prawdę groźne kontry. Po jednym z szybkich ataków musieliśmy się ratować faulem i sędzia wskazał na jedenasty metr. Tuż przed prezerwą miejscowi zamienili rzut karny na gola i zrobiło się 2:0. W przerwie trener Rafał Markowski dokonał kilku zmian. Poloniści zaprezentowali się lepiej. Wciąż graliśmy piłką, lecz popełnialiśmy mniej strat, a nasze akcje zaczęły się zwyczajnie “zazębiać”. Na efekty bramkowe nie trzeba było długo czekać. Tuż po wznowieniu gry z rzutu karnego trafił Edil De Souza Barros, a chwilę później do remisu doprowadził świetnym uderzeniem z dystansu Kamil Szczygieł. W 65. minucie było już 3:2 dla świdniczan, kiedy to bramkarza Karkonoszy do kapitulacji zmusił Grzegorz Borowy. W ostatnich 20 minutach swoją szansę dostało wielu młodych zawodników – juniorów, a nawet juniorów młodszych: Jakub Sikora (2001) Paweł Czarny (2002), Maciej Makówka (2002), Dorian Krakowski (2002), czy bramkarz Bartosz Doliński (2003), a całą pierwszą połowę rozegrał Kacper Stachurski (2003). Młodzi biało-zieloni zaprezentowali się z dobrej strony. W końcówce rywalom udało się zdobyć wyrównującego gola. Wszystkie trzy trafienia dla Karkonoszy zaliczył Mateusz Czerwiński.
Karkonosze Jelenia Góra – Dabro-Bau Polonia-Stal Świdnica 3:3 (2:0)
Skład: Wajda, Paszkowski, Salamon, Barros, Kozachenko, Sowa, Stachurski, Borowy, Orzechowski, Baumgarten, Myrta, Doliński, Białas, Makówka, Ł. Kot, Czarny, Szuba, Sikora, Szczygieł, Tragarz.
Źródło: Polonia/Stal Świdnica