Właśnie przemierzają na rowerach Madagaskar. W planie mają objechanie wyspy dookoła.
- Już widzimy, jakie to będzie trudne zadanie – mejluje z gorącej wyspy Paweł. - Tu nie ma drogi poza jedną główną, przez cały kraj, z północy na południe. Jest wprawdzie kilka mniejszych (kilka nawet z asfaltem!), jednak reszta to wiejskie ścieżki, często nie szersze niż kilkanaście centymetrów, wydeptane przez ludzi. Jak popada, to robi się z tego totalne błocko.
Magda i Paweł wcale się tym nie zrażają – bo przecież nie z takimi trudnościami mieli do czynienia podczas poprzedniej wyprawy. Mają czas do 20 września i jak na razie z zachwytem odkrywają piękno tej afrykańskiej wyspy. Wrażenia z podróży jak zwykle opisują na swoim blogu, na który warto zajrzeć, nie tylko ze względu na zabawne opisy, ale i piękne zdjęcia – zapraszamy tutaj.