Świdnicka giełda jest jedną z największych w Polsce. Każdego miesiąca do naszego miasta ściągają wystawcy oraz odwiedzający z całego kraju nawet z zagranicy. Urokiem giełdy zachłysnął się również mieszkaniec powiatu wrocławskiego, który w ostatnią niedzielę odwiedził nasze miasto. Zaparkował samochód i natychmiast zaczął chodzić po Rynku i okolicznych uliczkach szukając czegoś ciekawego dla siebie. Gdy po kilku godzinach postanowił wrócić do domu pojawił się problem. „Gdzie zaparkowałem samochód ? Na pewno gdzieś blisko Rynku”. Po trzech godzinach poszukiwań samochodu pojawiły się obawy, czy czasami Renault naszego gościa nie został skradziony. Ostatecznie, tuż przed godziną 17.00, zapadła decyzja, telefon do straży miejskiej. W poszukiwania włączyli się strażnicy. To była dobra decyzja. Już po kwadransie funkcjonariusze zlokalizowali pojazd na ulicy 1 Maja, w zupełnie innym rejonie niż wskazywał kierowca. Mamy nadzieję, że nie była to ostatnia wizyta roztargnionego kierowcy w Świdnicy.