Od początku spotkania kibice zebrani w hali nowosolskiej mogli zobaczyć przepaść, jaka dzieli oba zespoły, świdniczanie dominowali w każdym elemencie szczypiorniackiego rzemiosła schodząc na przerwę przy prowadzeniu 23:6. W pierwszej odsłonie na listę strzelców wpisał się nawet nasz bramkarz Schodowski, który zaskoczył golkipera przeciwników rzutem przez całe boisko. Po zmianie stron nasza przewaga wciąż była niepodważalna, ŚKPR wygrał ostatecznie na wyjeździe 45:16.
Przeciwnik, co prawda nie był zbyt wymagający, ale ŚKPR nie zastosował dla niego taryfy ulgowej, wygrywając w możliwie jak najwyższych rozmiarach. Takie było zresztą założenie trenera Krzysztofa Mistaka: wygrać możliwie jak najwyżej i podreperować bilans bramkowy, co może mieć znaczenie na zakończenie pierwszej rundy.
Następny mecz ŚKPR-u już w najbliższą sobotę 13 listopada o 18.00 w hali na Zawiszowie. Rywalem będzie Olimp Grodków.
SPR Jurist Nowa Sól – ŚKPR Świdnica 16:45 (6:23)
Kary: SPR Jurist 8 minut, ŚKPR 10 minut
Karne: SPR Jurist 4/1, ŚKPR 3/3
ŚKPR: Schodowski (1), Olichwer – Mrugas (11), Kaczmarczyk (11), Makowiejew (5), P. Kijek (4), Bąk (4), Herudziński (4), Rogaczewski (2), Kłos (2), Juściński (1), Piędziak, Węcek, Macyszyn
Więcej informacji na stronie klubowej skpr.hg.pl