3 punkty zdobyte w meczu z Orłem rozbudziły apetyty podopiecznych Jarosława Solarza i świdnickich kibiców. Zwycięstwo zwycięstwem, ale głównym powodem do radości jest skuteczność w ataku, jaką zaprezentowaliśmy w środowym spotkaniu. Do meczu z Orłem w dziesięciu spotkaniach zdobyliśmy zaledwie 4 bramki, a tu potrzebowaliśmy jednego dnia żeby tą ilość podwoić. To, że przedsezonowy kandydat nr 1 nie jest taki straszny pokazaliśmy w pierwszym spotkaniu w Świdnicy, kiedy to pokonaliśmy Chrobrego 3:2.
Sytuację Chrobrego pokąplikowały remisy z Pogonią Świebodzin oraz Arką Nowa Sól, najbardziej zabolała jednak porażka przed własną publicznością z Polonią Trzebnica 1:3. Trzebniczanie po tym zwycięstwie wyszli na czoło tabeli, a nasi kolejni rywale spadli na trzecią pozycją tracąc do lidera 5 punktów, mając jednak jedno spotkanie w zapasie. Tak czy inaczej Chrobry nie może pozwolić już sobie na stratę punktów, ponadto musi liczyć na wpadki Polonii Trzebnica i Górnika Wałbrzych. Fakt, że głogowianie będą w tym meczu grać o wszystko, a my nie mamy tak naprawdę nic do stracenia może być pozornie największym atutem Polonii/Sparty w jutrzejszym spotkaniu. Sprawiając jednak sensację możemy zagwarantować sobie w 100% utrzymanie na boiskach III-ligowych.
Wszystko zostanie zweryfikowane jutro na boisku w Głogowie, gdzie o 17.00 dojdzie do konfrontacji obu ekip.