Turniej odbywał się od 3 do 6 stycznia. Wśród zaproszonych drużyn znalazły się takie światowe marki jak słoweńska RK Celje Pivovarna Lasko czy rosyjski HC Woroneż. – Spotkanie z piłką ręczną ze wschodu czy połodniowego-wschodu Europy było dla nas bardzo ciekawym doświadczeniem, a dla chłopaków bardzo cenną nauką. Naszą uwagę zwrócił zwłaszcza zupełnie inny styl sędziowania. Wiele zagrań, które w Polsce kończyłyby się faulami ofensywnymi, tutaj było puszczanych – opowiada trener ŚKPR-u, Tomasz Szporko. – W turnieju zadebiutowało trzech nowych zawodników. Zdobyli doświadczenie, a niektórzy pierwsze bramki – dodaje szkoleniowiec.
Świdniczanie zakończyli turniej z bilansem trzech zwycięstw, jednego remisu i dwóch porażek. Nieszczęśliwy układ gier i bardzo mocna grupa eliminacyjna, w której znaleźli się świdniczanie, sprawiły, że wystarczyło to do zajęcia dziewiątego miejsca w stawce szesnastu drużyn. Wygrał miejscowy Tatran Preszow przed Pivovarną Lasko ze Słowenii.
W fazie grupowej ŚKPR zremisował 13:13 ze słowackim MHC Bardejov oraz przegrał 8:17 z Pivowarną Lasko (Słowenia) i 12:19 z RH Rakovica (Serbia). W rywalizacji o miejsca 9-16 świdniczanie notowali już same wygrane, kolejno: 18:4 z Olimpic TG Mures (Rumunia), 17:14 z HC Woroneż (Rosja) oraz 14:6 z MHC Bardejov.
ŚKPR Świdnica: Pajdała, Wiktor – Gusiacki, Holinger, Myśliński, Dzięcielski, Markowski, Madziara, Chrząstowski, A. Szporko, Kaczor, Dąbrowski, Dziedzic, Włostowski, Michalski, Buczma.
Źródło: ŚKPR Świdnica