W rozgrywkach I ligi trwa przerwa. Piłkarze ŚKPR–u Świdnica i Olimpu Grodków rozegrali mecz sparingowy.
W hali Olimpu po dobrym i zaciętym meczu padł remis 26:26.
– Bardzo się cieszę, że chłopaki pokazali, że są teamem. Mamy nadzieję, że ten mecz będzie jakimś przełomem – podsumował występ Szarych Wilków Ernest Jarosz, który pod nieobecność Krzysztofa Terebuna poprowadził zespół z ławki.
W składzie świdnickiej drużyny zabrakło Tomasza Macyszyna i Patryka Dębowczyka, zagrał natomiast Artiom Yefiemenko. To drugi po Dmytro Bruy zawodnik z Ukrainy.