Na wystawie zostaną zaprezentowane zdjęcia z cyklów „Społeczeństwa sieci” oraz „Ku Nirwanie”. Wykład wygłosi Marianna Michałowska z Instytutu Kulturoznawstwa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, znawczyni twórczości fotografa.
- Stefan Wojnecki jest obecny w polskiej kulturze od 60 lat – mówi Paweł Sokołowski, organizator wystawy z ramienia ŚOK. – To jego najnowsze dzieła, trudne, bo nie są to obrazki, potrzebny jest klucz, aby je odczytać, autor jest awangardzistą, z wykształcenia fizykiem. Założył pierwszą katedrę fotografii w Polsce.
Debiutował w 1959 roku na wystawie w PTF. Początkowo interesował się aspektem techniczno-naukowym fotografii. W 1965 pokazał serię zdjęć m.in. spadającej wody wykonanych przy użyciu własnoręcznie skonstruowanej migawki o czasie otwarcia 2x108. W 1966 stworzył pierwsze "duogramy" (prace we własnej technice, częściowo oparte na fotografii). Ekspozycja "Wpisuję swoje przeżywanie świata" (Mała Galeria ZPAF-CSW, Warszawa, 1986) ukazała podjętą przez artystę próbę badania czasu i przestrzeni za pomocą tzw. zapisów światła. Była poszukiwaniem odpowiedzi na pytanie w jaki sposób światło zapisuje się na barwnym materiale fotograficznym, na zasadzie fotoperformance. W 1998 roku opublikowano jego ważny tekst teoretyczny "Odcinanie pępowiny", poświęcony problemowi fotografii cyfrowej i jej związkom z rzeczywistością. W 1999 odbyła się duża wystawa monograficzna "Pęknięcia - ku symulacji" (BWA "Arsenał", Poznań). W 2002 roku brał udział w wystawie "Wokół dekady. Fotografia polska lat 90.". (Muzeum Sztuki w Łodzi, Galeria FF w Łodzi) prezentując prace odwołujące się do cytatu fotograficznego (m.in. "Ślad cytatem, cytat śladem", 1990-92). (Krzysztof Jurecki, www.culture.pl).