SZM „Zremb” czeka nieuchronna prywatyzacja. W związku z tym pracownicy przedsiębiorstwa wyszli z inicjatywą, aby zakład został przekształcony w spółkę pracowniczą, w której 15 proc. akcji to własność obligatoryjna zatrudnionych tam osób.
Władze „Zrembu” przedstawiły burmistrzowi Strzegomia Lechowi Markiewiczowi i radnym rady miejskiej wzór listu intencyjnego do Ministra Skarbu Państwa. Zgodnie z wolą spółki, gmina Strzegom miałaby taki list złożyć oraz, co za tym idzie, uczestniczyć w procesie prywatyzacji.
Jednak na środowej sesji burmistrz Lech Markiewicz zapoznał wszystkich z opinią prawną na temat proponowanych działań. Zgodnie z nią, w obowiązującym stanie prawnym, a także w istniejącym stanie faktycznym, gmina Strzegom nie ma żadnych podstaw do składania listu intencyjnego do Ministra Skarbu Państwa i wyrażania swojej woli wzięcia udziału w procesie prywatyzacji zakładu.
Nie oznacza to w żadnym przypadku pozostawienia „Zrembu” samemu sobie, ponieważ burmistrz wraz z radnymi sformułowali apel do Ministra Skarbu, w którym wyrażają poparcie dla działań przedsiębiorstwa w procesie prywatyzacji pracowniczej, sprzyjającej wzmocnieniu prywatnej własności i potencjału gospodarczego poprzez odpłatne pozyskanie od Skarbu Państwa jako jedynego akcjonariusza akcji „Zrembu” oraz wprowadzenie zmian legislacyjnych umożliwiających uczestnictwo samorządów w procesie prywatyzacji spółek Skarbu Państwa zgodnie z przyjętym programem rządowym.
- Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważne miejsce w lokalnej społeczności, a zwłaszcza w jej sferze ekonomicznej, zajmują Strzegomskie Zakłady Mechaniczne „Zremb”, dlatego nie możemy lekceważyć problemów, przed jakimi stanęło to przedsiębiorstwo i ze swojej strony powinniśmy zrobić wszystko, aby jego przekształcenie odbyło się jak najmniejszym kosztem pracowników – mówił burmistrz Markiewicz.