Mieszkaniec Kalna był faworytem. Na przeszkodzie stanął Bartrosz Kotarba, który udowodnił, że jest w fantastycznej formie. Po pokonaniu Franciszka Grzesiaka oraz Kacpra Nowaka z rozpędu wygrał też z Oliwerem Rysztakom. Duże znaczenie miała wygrana z Nowakiem, która dała awans do półfinału. Kolejnym rywalem był Oliwer Hanc. Na ostatnim turnieju pokonał go w fazie grupowej, ale tym razem zmotywowany utrzymaniem prowadzenia w klasyfikacji generalnej rywal, nie dał się zaskoczyć. Kotarba nawiązał walkę tylko w drugim secie, ale ostatecznie to mieszkaniec Kalna był górą.
Pierwsza trójka stanęła do boju o wygraną w całym cyklu. Półfinały były bardzo wyrównane, ale końcówki setów lepiej wytrzymali Bartosz Kotarba, pokonując 8:7, 7:5 wysokiego Rysztaka. W drugim pojedynku Gaweł ograł takim samym wynikiem dwa lata młodszego Hanca.
W meczu o 3 miejsce lepszy był gracz z Kalna.
Po wyczerpującym finale, który ze względu na dużą ulewę został dokończony w hali, triumfował Gaweł, pokonując rywala w trzech setach i to on ponownie wygrał Youth Cup. Drugie miejsce ostatecznie obronił Hanc, który tylko o 10 punktów wyprzedził Kotarbę.
- Szkoda pierwszego miejsca. Turniej był bardzo długi. Zabrakło niewiele do zwycięstwa w całej klasyfikacji. W następnej edycji postaram się powalczyć o zwycięstwo - podsumował swój występ Oliwer Hanc.