Wczoraj już konserwatorzy postawili cokół pod figurę św. Jana Nepomucena. Niebawem stanie na nim cała kolumna. W przyszłym tygodniu elementy pomnika będą spoinowane.
Jan Nepomucen był czeskim duchownym żyjącym w XIV wieku. Zginął w wodach przepływającej przez Pragę Wełtawy. Jedna z wersji mówi o tym, że zrzucono go z mostu po tym, jak popadł w niełaskę króla Wacława IV po konflikcie władcy i arcybiskupa. Inne przekazy mówią o tym, że duchowny nie chciał zdradzić królowi tajemnicy spowiedzi jego małżonki, królowej Zofii. Król Wacław podejrzewał żonę o niewierność i żeby wyciągnąć zeznania od kapłana, poddał go ciężkim torturom, a następnie kazał utopić.
Pierwsza figura Jana Nepomucena stanęła na praskim moście Karola, z którego święty miał zostać zrzucony. Pomnik, który stanie w Dobromierzu, będzie miał 5,5 m wysokości. Wykonany jest z piaskowca.