Szczypiorniści ŚKPR Świdnica rozpoczynają serię meczów z czołowymi zespołami ligi. Pierwszy z nich już w środę. O godzinie 19.00 w hali przy ulicy Gala Anonima podejmą wicelidera tabeli – Arot Astromal Leszno. Zwycięstwo pozwoli podopiecznym Jacka Spiechowicza zrównać się punktami z Lesznem i zachować szansę na awans do I ligi.
Termin meczu z Arotem kilkakrotnie ulegał zmianie, z powodu występów juniorów ŚKPR w barażach i ćwierćfinale Mistrzostw Polski.
Faworytem spotkanie są świdniczanie. Przemawia za nimi atut własnej hali i kłopoty kadrowe rywali. Atot przyjedzie do Świdnicy bez trzech podstawowych zawodników. Dwóch kołowych pokutuje za czerwone kartki otrzymane w meczu z Tęczą Kościan, a najlepszy strzelec zespołu - Maciej Wierucki jest kontuzjowany. ŚKPR zagra w optymalnym składzie.
W pierwszym spotkaniu obu drużyn w Lesznie Arot pokonał ŚKPR 32:27.