Pomimo swej nazwy obóz adresowany był do zdolnej młodzieży z czterech powiatów: świdnickiego, kartuskiego, tatrzańskiego oraz łowickiego.
A oto jej krótka relacja:
Wraz ze swoją grupą świdnicką spędziłam 10 dni w Jastrzębiej Górze. Miałam okazję poznać wspaniałych ludzi z całej Polski. Wszyscy uczestnicy obozu brali aktywny udział w zajęciach z zakresu: biologii, filozofii, chemii, historii, matematyki, informatyki, języka polskiego, psychologii. Opiekunowie przygotowywali zajęcia bardzo ciekawie i różnorodnie, dzięki czemu uczestnicy mogli poszerzyć swoją wiedzę o treści, których zwykle nie omawia się szkole. Po zajęciach przedmiotowych następowały zajęcia grupowe. Uczestników dzielono na grupy, które wspólnie rozważały na temat "absolutu". Zajęcia grupowe były także okazją do wspólnego spaceru po mieście, wylegiwania się na plaży oraz przygotowania się do projektu prezentowanego podczas ostatniego dnia obozu. Wieczorami odbywały się wspólne spotkania, podczas których dzielono się wrażeniami z całego dnia, a także grano w grupowe kalambury. Podczas obozu odbyła się wycieczka rowerowa na Hel i piesza na latarnię morską w Rozewiu. Dodatkowymi atrakcjami były wykłady. Na temat niebezpieczeństw związanych z nadużywaniem Internetu i komórek oraz poświęcone Tadeuszowi Kościuszce. Obóz był świetną formą aktywnego wypoczynku, jak i rozwoju.