- To naprawdę dobry wynik, jak na taką niedużą gminę. Jeździliśmy już do wielu innych małych miejscowości i mamy porównanie, bo bywało i tak, że w ciągu całej zbiórki tylko 5-6 osób przyszło oddać krew – mówi Teresa Kamińska z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Wałbrzychu. Chętnych do podzielenia się krwią z innymi było łącznie 26, jednakże 12 z nich nie mogło tego uczynić ze względu na niski poziom hemoglobiny we krwi, przebytą w ostatnich dniach chorobę, problem z wykonaniem iniekcji, czy po prostu zapomnieli dowodu tożsamości.
To właśnie mieszkańcy wyszli z inicjatywą zorganizowania zbiórki krwi, jakiej potrzebuje trzyipółletnia Hania Lipowska z Dobromierza. Wójt Gminy Dobromierz Czesław Drąg przychylił się do prośby i przy współpracy ośrodka zdrowia w Dobromierzu i RCKiK w Wałbrzychu akcja mogła dojść do skutku. To jednak nie jedyne miejsce, gdzie zbierano krew dla Hani. Dziewczynce postanowili także pomoc mieszkańcy Świdnicy i Żarowa, gdzie również zorganizowano pobór.
- Krew jest ciągle potrzebna i liczy się jej każda ilość. Cieszy fakt, że ludzie coraz częściej decydują się w ten sposób pomóc innym. Cieszy również to, że tak, jak w przypadku Dobromierza, to oni sami inicjują takie akcje, bo chcą pomóc małej Hani - twierdzi Teresa Kamińska.
Mieszkańcy oprócz chęci pomocy wykazali się także wyrozumiałością i cierpliwością wobec personelu ze względu na problemy techniczne, z jakimi musieli się borykać. Ich powodem był nowy program rejestrujący – jest to ogólnopolski Krajowy System Dawców Krwi, na którym RCKiK w Wałbrzychu pracuje jako pierwsze w Polsce. Warto dodać, że mieszkańcy gminy Dobromierz już wcześniej postanowili pomóc Hani, oddając krew w Wałbrzychu. Być może z tego też powodu nie mogli się pojawić tym razem, ponieważ odstęp między poborem nie może być krótszy niż 8 tygodni.
Następna zbiórka krwi w Świdnicy - 17 marca w Zespole Szkół Elektryczno-Budowlanych ul. Wałbrzyska 35-37.