Współpraca obu klubów daje wzajemne korzyści. Byli zawodnicy Górnika Jacek Dymarski (Ekstraklasa), Andrzej Neumayer (I-liga), czy Marcin Balcerowski (II-liga) pochodzą ze Świdnicy. Trener Henryk Zając osiągający z Górnikiem największe sukcesy (Mistrzostwo Polski) był rodowitym świdniczaninem.
- Chyba już najwyższa pora by stworzyć w Świdnicy klub, który będzie funkcjonował podobnie jak Górnik, czy inne ostatnio powstałe kluby na terenie Dolnego Śląska - przy udziale miasta, powiatu, sponsorów i rodziców. Zainteresowanie koszykówką nie jest w Świdnicy duże. Na moich treningach jest ośmiu pięcioklasistów, w Wałbrzychu trzydziestu. To miasto z koszykarskimi tradycjami, ale w przeszłości w ligach młodzieżowych udało nam się z Górnikiem wygrywać. W maju ma odbyć się zebranie założycielskie nowego klubu koszykarskiego. Na treningi można się już zapisywać pod numerem 667 560 070 - wyznaje Maciej Wodziński, obecnie trener grupy minikoszykówki.