Choć oba zespoły dzieli jedna klasa rozgrywkowa, to mecz był wyrównanym widowiskiem, a kibice na brak emocji i goli nie mogli narzekać. Już w 4. minucie gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Adrian Matuła. W 16. minucie Łukasz Stec niefortunną interwencją doprowadził do remisu. Pod koniec pierwszej połowy uwidoczniła się przewaga bardziej doświadczonej ekipy gości i na efekty nie trzeba było długo czekać, bo najpierw do siatki Nowego Miasta w 33. minucie trafił Grzegorz Mikulski, a po kolejnych 4 minutach bramkarza Górnika pokonał Marcin Wietrzykowski. W drugiej odsłonie charakter pokazała ekipa Górnika. Już w 50. minucie gola kontaktowego na 2-3 zdobył dla podopiecznych Wojciecha Błażyńskiego, Adrian Gębski, a w 57. minucie do remisu doprowadził Miłosz Ilski. W końcówce meczu znów jednak dominowali przyjezdni, którzy wykorzystali bezlitośnie błędy w obronie Górnika i zdobyli dwa gole. Najpierw na listę strzelców wpisał się Grzegorz Chłopek, a w doliczonym czasie gry wynik meczu ustalił Mateusz Andrzejewski.
Górnik Nowe Miasto Wałbrzych - Zjednoczeni Żarów 3-5 (1-3)
Górnik: Dariusz Ilski - Kamil Jankowski (40' Gębski), Błażyński, Fedycki, Piotr Jankowski, Kasperek (46' Gawron), Matuła, Matuszko (75' Małek), Raciniewski (75' Grabowski), Stec (56' Miłosz Ilski), Marcin Wroczyński (60' Szydłowski)
Żarów: Leputa - Baziak, Chłopek, Kaczmarczyk (80' Jagła), Kołodziej, Mikulski (46' Andrzejewski), Sajdak, Szuba (53' Tobiasz), Uszczyk, Wietrzykowski (46' Marzec), Wojnowski.