Na placu przed szkołą gości witały wspaniałe samochody: zabytkowy buick Elektra 6.6l V8 z 1959 roku, trzy samochody rajdowe oraz ogromny wóz straży pożarnej. Wszystkie pojazdy można było zobaczyć z bliska, dotknąć a nawet wsiąść z kierownicę i użyć klaksonu.
W sali gimnastycznej licznie zgromadzonych gości powitał dyrektor szkoły Krzysztof Anklewicz, który w swoim wystąpieniu mówił o mocy tkwiącej w przyrodzie, technice, motoryzacji i sporcie. Mocy, która inspiruje, pobudza do myślenia i działania, daje napęd do szerszego spojrzenia na świat. Na Festiwal przybyli przedstawiciele władz samorządowych: Zygmunt Worsa, wicestarosta Powiatu Świdnickiego, Alicja Synowska, członek Zarządu Powiatu Świdnickiego oraz Szymon Chojnowski, zastępca Prezydenta Świdnicy. Gościem specjalnym wydarzenia była Grażyna Kubiczek, pomysłodawczyni i wieloletnia organizatorka Festiwalu. Fascynujący wykład inauguracyjny wygłosił Karol Wójcicki, pasjonat nocnego nieba, popularyzator astronomii, dziennikarz naukowy, prezenter telewizyjny, twórca największego w Polsce astronomicznego fanpage „Z głową w gwiazdach” na Facebooku. Przemierza świat w poszukiwaniu najpiękniejszych zjawisk astronomicznych, takich jak całkowite zaćmienie słońca czy zorza polarna. Fotografuje Drogę Mleczną i wypatruje meteorów spadających z nieba. W swoim wykładzie pokazał mechanizmy powstawania różnego rodzaju zaćmień słońca oraz zorzy polarnej. Mieliśmy również okazję zobaczyć niesamowite zdjęcia i nagrania zorzy polarnej na Islandii autorstwa Pana Karola. Następnie uczniowie mogli brać udział w równie ciekawych wykładach. „Drony- odlotowe zabawki czy już statki powietrzne? Wykład na ten temat wygłosił pan Rafał Puchała, operator dronów z licencją UAVO VLOS, socjolog, menedżer i logistyk, z którego dowiedzieliśmy się m.in., że pierwszym projektantem dronów był…Leonardo da Vinci, a pierwszy współczesny projekt powstał już w 1847 roku. Czy drony wkrótce zrewolucjonizują nasz świat? Myślę, że niebawem się przekonamy. Zamek Książ kryje niejedną tajemnicę. Magdalena Woch z Działu Turystyki i Kultury Zamku Książ odsłoniła kolejne, niesamowite tajemnice związane z tym obiektem. Po takim wykładzie patrzymy zupełnie inaczej na dobrze nam znany zamek. Jak powstawały Góry Stołowe? Jakie płazy zamieszkiwały wtedy tereny obecnych Gór Stołowych? I dlaczego płazy miały coś na kształt nóg i głowę w kształcie głowy węża? Na te pytania z wielką mocą odpowiedzieli pracownicy Ośrodka Dydaktycznego Gór Stołowych Tadeusz Kandefer i Tomasz Mazur, którzy są z nami od samego początku Festiwalu. Dwa kolejne wykłady kryły w sobie moc najnowocześniejszej techniki i technologii samochodowej. Dominika Grygier, doktor habilitowany Politechniki Wrocławskiej, pracownik Katedry materiałoznawstwa, wytrzymałości materiałów i spawalnictwa przedstawiła w swoim wykładzie „Czy wiesz na czym jeździsz, czyli co warto wiedzieć o oponach” najnowocześniejsze trendy w produkcji opon, system PAX i nowe koła firmy Michelin oraz niesamowitą wizję przyszłości użytkowania opon drukowanych przy pomocy drukarek 3D. Natomiast Marcin Majcher, kierowca rajdowy, Mistrz Polski, ekspert środków smarnych i Karol Ferenc z Automobilklubu Sudeckiego, rzecznik prasowy 47 Rajdu Świdnickiego – Krause przybliżyli słuchającym tajniki odpowiedniego smarowania, jakości, lepkości i gęstości olejów i ich wpływu na osiągi silnika, zwłaszcza w samochodach rajdowych. Wielka moc kryje się w środkach smarnych.
Na koniec dnia ogromna dawkę emocji dostarczyli nam przedstawiciele świdnickiej drużyny futbolu amerykańskiego Renegades wraz ze swoim trenerem przygotowania motorycznego, Bartoszem Turzańskim. Krótki opis skomplikowanych zasad gry i pokaz kilku podstawowych pozycji podczas meczu futbolowego (z udziałem uczniów z widowni) rozbawiły i podniosły energię publiczności. Podczas trwania imprezy chętni uczniowie mogli oddać krew w punkcie honorowego krwiodawstwa zorganizowanym w internacie szkoły. Od rana do końca dnia działała kawiarenka festiwalowa, która serwowała wspaniałe domowe ciasta i napoje. Czy jest moc w „Mechaniku”? Ogromna. Uczestnicy Festiwalu z pewnością się o tym przekonali. A ci, którzy nie przyszli? Cóż…niech żałują.
