Od początku do zdecydowanych ataków ruszył faworyt pojedynku, jednak uderzenia Sikory i Juszczaka nie sprawiły problemów Bęcowi. Biało-zieloni przetrwali nacisk przeciwników i sami ruszyli do ofensywy. W 26. minucie Szymon Borowy próbował dograć do Jarosa, ale tego skutecznie powstrzymał kapitan zespołu Formacji Carlos Oliveira. Po pół godzinie gry goście stworzyli sobie najlepszą sytuację w pierwszej części gry. Głową z 10 metrów uderzył Świtała, ale świetną paradą popisał się świdnicki golkiper przenosząc futbolówkę nad poprzeczką. W 35. minucie jeszcze lepszą główkę zanotował Skrypak pokonując Budzyńskiego i wyprowadzając biało-zielonych na prowadzenie.
Niestety w drugiej części gry świdniczanie nie mieli nic do powiedzenia. Formacji wychodziło po prostu wszystko dominując na placu gry i dokumentując swoją przewagę w postaci sześciu zdobytych bramek. Jokerem okazał się wprowadzony tuż po przerwie Tomasz Pawlak, który popisał się hat-trickiem. Dwie bramki ustrzelił Sikora, a w doliczonym czasie gry Polonistów dobił Piskorski.
Polonia Świdnica – Formacja Port 2000 Mostki 1:6 (1:0)
Polonia: Bęc, Chrapek, Lato, P. Salamon, Skrypak (85’ M. Salamon), G. Borowy, Jaros, Morawski, Pietrzykowski (58’ Miętkiewicz), Sz. Borowy (78’ Osienienko), Kwit
Formacja: Budzyński, Oliveira, Sienkiewicz, Świtała (85’ Iwan), Ojikutu, Ruminkiewicz, Juszczak, Sikora, Skiba (46’ Pawlak), Konefał (81’ Piskorski), Piosik (72’ Okuniewicz)