Pierwszy set nie zwiastował problemów drużyny prowadzonej przez Magdalenę Antoniak. Świdniczanki rozbiły zespół z Opola 25:16. Kolejne partie były już dużo bardziej wyrównane, głównie z powodu gorszej dyspozycji naszych zawodniczek, po raz kolejny szwankowało rozegranie, nie najlepiej działała też zagrywka i atak. Druga partia padła łupem rywalek 25:23. Po trzecim secie znów więcej powodów do radości miały siatkarki MKS-u, które zwyciężając 25:23 wyszły na prowadzenie 2:1. Jak się okazało było to wszystko, na co stać było tego dnia nasz zespół. W kolejnej odsłonie lepsze były opolanki doprowadzając do tie-break’a (25:22). W decydującym secie losy meczu ważyły się do samego końca rywalizacji, więcej zimnej krwi zachowały jednak przyjezdne wygrywając na przewagi 17:15 i cały pojedynek 3:2.
MKS Świdnica - SMS LO2 Opole 2:3 (25:16, 23:25, 25:23, 22:25, 15:17)