Obecni na ostatnim spotkaniu dowiedzieli się między innymi o tym, iż do produkcji prądu technologią zgazowywania może być użyta kiszonka, wysłodki oraz kukurydza, natomiast słoma i wszelkie suche produkty nie nadają się do użycia w tym procesie. Ponadto roczne zapotrzebowanie biogazowni do wytworzenia prądu wyniesie około 60 tysięcy ton materiału.
Masa będąca produktem ubocznym procesu spalania jest wysokiej jakości nawozem, który można będzie nabyć do nawożenia pól. Na zebraniu padło zapewnienie ze strony przedstawicieli Firmy Polenergia Biogaz Sp. z o.o., że cały proces nie wytwarza żadnego nieprzyjemnego czy uciążliwego zapachu, ponieważ materiał tuż po przywiezieniu na teren biogazowni umieszczany jest w szczelnie zamkniętych pojemnikach. Metan uzyskiwany podczas zgazowywania przesyłany jest do generatora, który wytwarza energię elektryczną.
- Prąd uzyskany z bioelektrwoni częściowo zabezpieczy potrzeby energetyczne miasta. Gdybyśmy mieli dwie takie bioelektrownie nawet w momencie uszkodzenia linii przesyłowych, wszyscy mieszkańcy nadal mieliby prąd - dodał burmistrz Leszek Michalak.
Przedstawiciele firmy Polenergia Biogaz Sp. z o.o. zapewniają, że biogazownia spełnia wszystkie wymagania unijne w tym zakresie oraz wymogi decyzji środowiskowej wydanej przez gminę Żarów. Firma otwarta jest na zawieranie wieloletnich kontraktów na odbiór potrzebnych materiałów. W wybudowanej już biogazowni zatrudnione zostaną cztery osoby.