Ceny dla odbiorców ciepła będą wprowadzone przed sezonem grzewczym 2017/2018. Ich skala, w zależności od rodzaju spalanego paliwa, będzie kształtować się na poziomie 8-15%. Na przełomie grudnia 2016 roku i stycznia 2017 roku nastąpił wzrost paliw stałych, tj. paliw powstających z węgla kamiennego, na poziomie 20-30%. Podwyżkę usprawiedliwiano nagłym brakiem węgla kamiennego w kopalniach, które mają obowiązek, wynikający z kontraktów rządowych, w pierwszej kolejności zapewnić dostawę węgla kamiennego do spółek energetycznych należących do Skarbu Państwa.
– Małe podmioty zajmujące się sprzedażą ciepła, do których zaliczają się nasze spółki, mają utrudnione zadanie w pozyskiwaniu tego rodzaju paliwa. Problem ze zdobyciem węgla kamiennego potęguje ograniczenie działalności przez podmioty, które sprowadzały do Polski opał z rynku rosyjskiego – komentuje Jolanta Suława.
Po raz pierwszy od kilku lat, w porze letniej nie wystąpiły charakterystyczne dla tego okresu obniżki cen opału. Wręcz przeciwnie, w czerwcu i lipcu kopalnie podwyższyły cenniki na poszczególne grupy opału. Dodatkowo, 1 lipca tego roku, w życie weszła nowa ustawa akcyzowa na paliwa węglowe. Jej zapisy skutkują tym, że spółki takie jak DZT Service, które dotychczas były zwolnione z płacenia akcyzy, teraz będą musiały ją opłacać. Spowoduje to, oprócz wspomnianej wcześniej podwyżki cen na paliwa stałe, kolejny wzrost cen w postaci 30,43 zł netto do każdej tony opału.
Wzrostowy trend ceny paliwa stałego był zauważalny już pod koniec zeszłego roku.
- Mając nadzieję, że jest to sytuacja chwilowa, nie podwyższaliśmy cen za wyprodukowane i dostarczone ciepło do naszych odbiorców. Niestety, w świetle obecnej sytuacji panującej na rynku, jesteśmy zmuszeni do zmiany cen za ciepło produkowane z kotłowni spalających opał stały - informuje Jolanta Suława.
DZT Service dbając o odbiorców ciepła gwarantuje, że w przypadku spadku cen paliw stałych, automatycznie będzie obniżała proporcjonalnie ceny za dostarczane ze swoich kotłowni ciepło.