III LIGA
Trzecioligowcy pod wodzą trenerów Krzysztofa Terebuna i Patryka Dębowczyka zmierzyli się z drużyną KS Środa Śląska. W tym sezonie rywale nie zdobyli jeszcze punktów i tego stanu nie zmienili w Świdnicy. Szarowilcza młodzież po radosnym meczu i grze skoncentrowanej na szybkie zdobywanie bramek zwyciężyła aż 40:25 (23:15). Tylko początek spotkania należał do przyjezdnych, którzy objęli prowadzenie 3:0. Po kwadransie było już 11:8 dla ŚKPR-u i od tego momentu gospodarze systematycznie powiększali przewagę.
Królem polowania na gole był Rafał Kulon (14 bramek). Okrągłe trafienie numer 40 zapisał na swoje konto Rafał Kopyciak. Nie wiemy jaki jest regulamin szatni w tej drużynie, ale tu i ówdzie takie jubileuszowe trafienie trochę kosztują :). A już zupełnie poważnie dodajmy, że trzecioligowy debiut okraszony dwoma golami zanotował Jakub Pietraszek.
ŚKPR II Świdnica – KS Środa Śląska 40:25 (23:15)
ŚKPR II: Wiszniowski, Jabłoński, Fluder – Kulon 14, Chmiel 8, Hliwa 4, Ingram 3, Zaremba 2, Kopyciak 2, Etel 2, Pietraszek 2, Starowicz
JUNIORZY MŁODSI
Bardzo dobry mecz zakończony cennym zwycięstwem na trudnym terenie w Głogowie zanotowała drużyna trenera Patryka Dębowczyka. ŚKPR wygrał z miejscowym Chrobrym po rzutach karnych – w regulaminowym czasie gry był remis.
Młody ŚKPR zasłużył na olbrzymie słowa uznania. Praktycznie przez cały mecz przegrywał (chwilami nawet czterema golami), ale ambitnie gonił rywali i dopadł ich w samej końcówce. Trafienia Dawida Pęczara i Kamila Stadnika w ostatniej minucie gry pozwoliły na doprowadzenie do remisu 28:28. Swoja akcję miał jeszcze Chrobry, ale na wysokości zadania stanął Jakub Zerka i obronił rzut rywala. W konkursie siódemek pozytywnie nakręceni świdniczanie poszli za ciosem i pewnie zwyciężyli w tej rozgrywce 4:1!
Trener Dębowczyk chwali swój zespół: – Mecz sportowo był bardzo fajny i bardzo dobry w naszym wykonaniu. I w obronie, i w ataku. Gdy brałem czas nie miałem nawet do czego specjalnie się przyczepić – poza skutecznością, bo ta była przerażająca. Nie rzuciliśmy siedemnastu „setek” - tłumaczy szkoleniowiec.
Pechowcem dnia okazał się Maciej Mleko, który podkręcił stopę. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że urazu nabawił się na ławce rezerwowych, gdy fetował jedną ze zdobytych przez kolegów bramek...
Chrobry I Głogów – ŚKPR Świdnica 28:28, k. 1:4 (16:13)
ŚKPR: Zerka, Fluder – Pęczar 7, Pietraszek 6, Hliwa 5, K. Stadnik 5, Mleko 2, Bal 1, Szczepański 1, Kamiński 1, Fiłonowicz, Bober, Łach
Źródło: ŚKPR Świdnica