Msza Pojednania
9 listopada 1989 roku kanclerz Helmut Kohl rozpoczął wizytę w Polsce. Jednak jeszcze tego samego dnia musiał wracać do kraju, gdzie miały miejsce przełomowe dla Niemiec wydarzenia – upadek muru berlińskiego. Helmut Kohl wrócił do Polski dwa dni później, by omówić kluczową kwestię granicy na Odrze i Nysie, a także problem odszkodowań za straty poniesione przez Polskę w czasie II wojnie światowej oraz sytuację mniejszości narodowych.
W trakcie wizyty w Polsce kanclerz Niemiec miał wziąć udział w mszy świętej. Strona niemiecka pierwotnie zaproponowała, aby uroczystość odbyła się na Górze św. Anny. Strona polska nie zgodziła się jednak na tę lokalizację ze względu na silne związki tego miejsca z historią powstań śląskich. Wtedy realny stał się scenariusz zorganizowania mszy w Krzyżowej – wsi na Dolnym Śląsku, gdzie znajdował się przed wojną majątek rodziny von Moltke. To właśnie tu spotykała się antynazistowska grupa opozycyjna – Krąg z Krzyżowej, której członkowie za swoją postawę zostali skazani na śmierć.
12 listopada na dziedzińcu w Krzyżowej spotkały się polska i niemiecka delegacja, a szefowie rządów uczestniczyli w nabożeństwie. W specjalnie przygotowanej na tę okazję homilii biskup Alfons Nossol podkreślał, jak ważne dla obu narodów jest pojednanie. Po słowach „przekażcie sobie znak pokoju” kanclerz Kohl i premier Mazowiecki opuścili klęczniki i wymienili długi uścisk. Fotografowie uwiecznili tę scenę, która stała się symbolem otwarcia nowego etapu w stosunkach polsko-niemieckich.