Do zorganizowanych w sobotę 15 listopada uroczystości klub przygotowywał się od roku.
Świętowanie zaczęło się porannym turniejem w Gimnazjum nr 3. Młodzi piłkarze i ich rodzice stoczyli zacięte mecze, wyniki były sprawą drugorzędną, ale odnotujmy, że chłopcy trenera Ryszarda Pietrzykowskiego i Wiesława Iwanio pokonali swoich ojców oraz przegrali z mamami.
Największym przedsięwzięciem było stworzenie wystawy dokumentującej historię rozwoju dyscypliny w Świdnicy. Odkurzono klubowe archiwa, zbierano pamiątki, zdjęcia, medale, puchary, spisywano wspomnienia pionierów. Olbrzymią skarbnicę wiedzy skumulowana na dwudziestu tablicach oraz w dwóch gablotach. Na wernisażu wystawy, którą jeszcze przez kilka tygodni będzie można podziwiać w Wieży Ratuszowej stanęła nawet... bramka do piłki ręcznej. Wśród prezentowanych pamiątek były takie perełki jak: jedne z pierwszych klubowych dresów i koszulek, buty zawodników sprzed blisko 30 lat, klubowe flagi.
Wystawę zatytułowano „40 lat świdnickiej piłki ręcznej”, ale ta symboliczna data – 1974 bardziej dotyczy powstania Zakładowego Klubu Sportowego Elmot, którego kontynuatorem był Bel-Pol, a obecnie jest ŚKPR, niż faktycznej oceny bytności piłki ręcznej w Świdnicy. Z wystawy można się bowiem dowiedzieć, że w szczypiorniaka grano w Świdnicy już pod koniec lat pięćdziesiątych. Pierwsze sekcje działały przy szkole mechanicznej, a potem przy Polonii i Świdniczance...
– Widać, że tym jubileuszem żyje nie tylko środowisko piłki ręcznej, ale całe miasto – podkreślał obecny w Świdnicy Zygfryd Kuchta, wiceprezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Z życzeniami przyjechał też szef Dolnośląskiego Związku Piłki Ręcznej Sławomir Ptak, a wirtualnie przesłali je były trener kadry Bogdan Wenta i obecny drugi selekcjoner reprezentacji Jacek Będzikowski. Podczas wernisażu zaprezentowano filmy z ich wypowiedziami. W sobotnie popołudnie Wieżą Ratuszowa pękała w szwach. Przyszło kilkaset osób, w tym prezydent Świdnicy Wojciech Murdzek i jego zastępca Ireneusz Pałac, starosta świdnicki Zygmunt Worsa, posłowie Teresa Świło i Robert Jagła, radni sejmiku wojewódzkiego i Rady Miejskiej w Świdnicy, ale przede wszystkim byli i obecni zawodnicy, przyjaciele klubu, kibice.
Jubileusz był okazją do podziękowań i wręczenia odznaczeń. Klub w szczególny sposób uhonorował żyjących członków pierwszej drużyny z 1974 roku. Trener tamtego zespołu, a obecnie honorowy prezes ŚKPR-u Jan Masłowski oraz zawodnicy: Ryszard Pietrzykowski oraz Wiesław Wójcik otrzymali pamiątkowe koszulki. Trykot czeka też na nieobecnego na spotkaniu Janusza Ryglińskiego.
Humory trochę popsuł wynik meczu seniorów z SPR-em Tarnów, ale na wieczornym spotkaniu towarzyskim w klubie Arte i tak bawiło się blisko sto osób. Wielu gości przyjechało z zagranicy i najdalszych zakątków Polski. – To był taki prawdziwy zjazd absolwentów – uważa Radosław Werner, prezes ŚKPR-u Świdnica.
Odznaczenia, wyróżniania
Złota odznaka za zasługi dla piłki ręcznej – Arkadij Makowiejew, Radosław Werner, Jacek Zapart, Wiesław Iwanio
Srebrna odznaka za zasługi dla piłki ręcznej – Jacek Przenzak, Adam Werner, Ryszard Pietrzykowski
Brązowa odznaka za zasługi dla piłki ręcznej – Przemysław Ożga, Krzysztof Terebun, Tomasz Kiełbus, Przemysław Grzyb
Honorowe odznaki DZPR
imienne – Wojciech Murdzek, Jan Masłowski
instytucjonalne – Urząd Miejski w Świdnicy, Starostwo Powiatowe w Świdnicy, Świdnicki Klub Piłki Ręcznej
(skprswidnica.pl)