Przed spotkaniem obie ekipy były sąsiadami w ligowej tabeli i było wiadomo, że mecz będzie niezwykle zacięty. Tak też było. Strzegomianie rozpoczęli od mocnego akcentu, bo od bramki już w 3. minucie pojedynku. Rzut karny skutecznie wykorzystał Borkowski i było 1:0. Kiedy wydawało się, że goście zajdą do szatni przy skromnym prowadzeniu, gospodarze w 44. minucie zdołali doprowadzić do wyrównania. Początek drugiej odsłony należał do podopiecznych Jarosława Krzyżanowskiego, którzy po raz drugi w tym meczu objęli prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się ponownie Borkowski. Kilka minut później rywale zdołali jednak wyrównać. Ostatnie ciosy w tym starciu należały do przyjezdnych, po golach Lenio i Arendarczyka pokonaliśmy ostatecznie Orkana 4:2.