– W ostatnich dwóch tygodniach, w których zmagaliśmy się w kraju z nadmiarem śniegu i srogim mrozem, Ola biegała sobie w temperaturze powyżej 20 stopni, zachwycała się pięknymi widokami, delektowała egzotyką przyrody, wyciskała soki ze świeżych pomarańczy i żyła wspomnieniem wakacji. Nie przysłoniło jej to dużych, wewnętrznych oczekiwań, co do własnego występu w nadchodzących zawodach. W przeddzień startu była bardzo skoncentrowana i zmotywowana. Umówiliśmy się, że Ola wystartuje bardzo odważnie i podejmie próbę poprawienia ubiegłorocznego rezultatu Katarzyny Broniatowskiej z AZS-AWF Kraków, która podczas Mistrzostw Europy rozgrywanych w Dublinie w 2009 roku przybiegła na 22 pozycji – wyznaje Ryszard Mydłowski, trener naszej lekkoatletki.
Aleksandra Gierat niejednokrotnie udowadniała, że w pełni realizuje swoje założenia. Był moment, że na trudnej, bardzo urozmaiconej trasie, biegła nawet w ścisłej 15-osobowej czołówce. Ostatecznie po morderczym ostatnim kilometrze ukończyła bieg na 20. miejscu.
– Rezultat Oli należy uznać za wynik dużego formatu, szczególnie że jest zawodniczką o ciągłym progresie, o której jeszcze 2 lata temu nikt nie słyszał, a już w tym roku trzykrotnie wygrywała zawody mistrzowskie (MPJ w biegach przełajowych, MPJ w biegu na dystansie 3000m, eliminacje do MEJ w biegach przełajowych) i zakończyła sezon na czele list najlepszych tegorocznych rezultatów juniorek w Polsce – dodaje Ryszard Mydłowski.