- Najlepiej czasami, najmądrzej mówi się o cierpieniu, kiedy nic nie boli. A kiedy już zaczyna boleć to wówczas patrzymy już z innej perspektywy - od tych słów rozpoczął swój wykład ksiądz Janusz Czarny, profesor Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu. - Trzeba powiedzieć, że cierpienie jest, jak ten nieznośny pies, którego nie można odgonić.
Wykładem „Czy cierpienie uszlachetnia” rozpoczął się wczorajszy wieczór w świdnickiej katedrze. A wszystko w ramach Świdnickich Wieczorów, które cyklicznie odbywają się w świdnickim kościele.
Wieczór uświetnił swoim występem chór „Basilica Cantans” i zespół kameralny z Wrocławia. Świdniczanie mieli okazję usłyszeć dźwięki utworów pasyjnych, podkreślających i wspomagających przeżywanie trwającego Wielkiego Postu. Wśród nich m.in. „Crucifigatur” Georgius’a Deakbárdos’a, „U stóp krzyża” Fryderyka Chopina, czy „Aria na strunie „G” Johanna Sebastiana Bacha.