Po prawie dwóch latach wypełniania skomplikowanych procedur, trudnych negocjacji i dostosowywania obiektu do zalecanych wymagań szpital podjął konkretny ruch i złożył wniosek o ogłoszenie konkursu na tego typu świadczenia. Choć jest już o krok bliżej do uzyskania takiego kontraktu, dalsze losy rehabilitacji zależą teraz tylko od decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia. - Na obecnym etapie podjęte zostały przez szpital wszelkie możliwe kroki w staraniach o uzyskanie umowy na prowadzenie świadczeń fizjoterapeutycznych dla mieszkańców. Szpital Reumatologiczno-Rehabilitacyjny w Żarowie dysponuje bardzo dobrą kadrą medyczną, odpowiednim potencjałem diagnostycznym i bardzo dobrymi warunkami pobytu dla chorych - zaznacza Dorota Podwórna, ordynator żarowskiego szpitala.
O przywrócenie bezpłatnej rehabilitacji w Żarowie zabiegało bardzo wiele osób, w tym również zaangażowani mieszkańcy. Dzięki temu, szpital stoi teraz przed wielką szansą otrzymania umowy na świadczenie bezpłatnych usług rehabilitacyjnych. - Każdy, kto obiecał wspomóc działania burmistrza Leszka Michalaka w tej sprawie dotrzymał słowa. Obiekt został wyremontowany i już nic, prócz kontraktu nie stoi na przeszkodzie, aby uruchomić darmowe świadczenia dla naszych mieszkańców. Bardzo zależy mi na tym, dlatego proszę wszystkich, aby poparli naszą inicjatywę i wpisywali się na listę poparcia - mówi Helena Słowik, prezes Żarowskiego Stowarzyszenia "Edukacja".
Brak rehabilitacji w Żarowie to duży problem nie tylko dla starszych mieszkańców miasta, którzy na takie zabiegi zmuszeni są dojeżdżać do sąsiednich miejscowości. Coraz częściej z problemami rehabilitacyjnymi zgłaszają się do takich placówek również młodzi. - Pracownię w Żarowie stworzyliśmy głównie z myślą o pacjentach z terenu miasta i gminy, którzy obecnie nie mają dostępu do rehabilitacji ambulatoryjnej. Jest to niewątpliwie ważny problem społeczny, bowiem pacjent o często ograniczonej sprawności ruchowej, mimo posiadanego ubezpieczenia zdrowotnego, musi przemieszczać się do innych miejscowości, aby uzyskać należne mu niezbędne, warte często kilka lub kilkanaście złotych świadczenie - przyznaje Grzegorz Kloc, dyrektor NZOZ Latawiec w Świdnicy.
Najważniejsza teraz jest decyzja Narodowego Funduszu Zdrowia. - Wspólnie z burmistrzem Leszkiem Michalakiem i dyrektorem świdnickiego szpitala NZOZ "Latawiec" Grzegorzem Klocem zorganizowaliśmy spotkanie z dyrektorem Narodowego Funduszu Zdrowia we Wrocławiu. Wierzę, że przekonamy naszymi argumentami zarząd NFZ-u, co pozwoli mieszkańcom, tu na miejscu w Żarowie korzystać z darmowych świadczeń zdrowotnych. O efektach będziemy Państwa na bieżąco informowali - dopowiada Izabela Katarzyna Mrzygłocka, poseł na Sejm RP.
Szpital w Żarowie dokonał adaptacji pomieszczeń pod potrzeby poradni fizjoterapii, wyposażając ją w nowoczesny sprzęt, pozwalający pacjentom na korzystanie z pełnego zakresu zabiegów. Remont szpitala pochłonął prawie 400 tysięcy złotych. - Najważniejszy był pierwszy krok. Remont, na który zdecydowali się wspólnie burmistrz Leszek Michalak i dyrektor szpitala w Świdnicy NZOZ "Latawiec" Grzegorz Kloc otworzył przed szpitalem w Żarowie ogromną szansę. W chwili obecnej żarowski szpital przygotowany jest do otworzenia Poradni Rehabilitacyjnej. Posiada wszystkie sale (fizykoterapia, kinezyterapia, sala masażu) i spełnia określone standardy. Jedynym decyzyjnym podmiotem w kwestii uruchomienia poradni jest Narodowy Fundusz Zdrowia. Liczę na to, że tak duży wkład naszej gminy zostanie doceniony - podkreśla Mariusz Borowiec, przewodniczący Komisji Zdrowia Sportu i Pomocy Społecznej.
(Magdalena Pawlik)