Problemy mieli dziś ci, którzy chcieli przejechać ulicą Długą w Świdnicy. Auta parkowały po obu stronach jezdni. Większe samochody miały kłopot z przeciśnięciem się pomiędzy parkującymi pojazdami.
Skąd taki tłok na Długiej?
- Tak jest co niedziela, a jeszcze dziś był targ staroci, a na niego zjeżdżają się ludzie z całej Polski i nie mają gdzie parkować – powiedział nam dyżurny świdnickiej straży miejskiej.
Samochody stały więc – pomimo zakazu – po obu stronach ulicy. Straż miejska nie dawała mandatów.
- Nie jesteśmy w stanie tego opanować – przyznał dyżurny. – Zwyczajowo ludzie tak podczas targu staroci stają, a my nie nakładamy na nich mandatów.