Świdniczanie bardzo liczyli na zwycięstwo w tym meczu. Dawało ono szansę na zbliżenie się do drużyn środka tabeli. – Niestety wyszło na to, że gdy jeden z nas gra znakomicie, reszta nie potrafi mu dorównać – mówi Roman Kuc, grający trener Foleko. W czwartkowe popołudnie bohaterem był zdobywca kompletu punktów – Paweł Lisiecki. Kroku próbował mu dotrzymywać Kuc, ale pozostali partnerzy: Tomasz Zarębski i Grzegorz Czapka tym razem musieli uznać wyższość rywali.
Mecz od początku nie układał się po myśli gospodarzy. Po grach singlowych goście prowadzili 3:1. Świdniczanie starali się ambitnie odrabiać straty zmniejszając przewagę do jednego punktu. Przy stanie 5:4 dla Gorzovii remis mógł uratować Zarębski, ale niestety przegrał swój pojedynek i komplet punktów pojechał do Gorzowa.
W tabeli II ligi GLKS Foleko zajmuje dziesiąte miejsce. 5 grudnia kolejnym rywalem będzie sklasyfikowany oczko niżej Bocian Słońsk.
GLKS Foleko: Lisiecki (2,5), Kuc (1,5), Czapka, Zarębski