Początek spotkania nie zwiastował pogromu i takiej ilości bramek. Co prawda inicjatywę posiadali biało-zieloni, ale nie mieliśmy recepty na poważne zagrożenie zielonogórskiej bramki. W efekcie gra toczyła się głównie w środkowej części boiska aż do 29. minuty... Michał Skrypak efektownie ograł obrońcę na prawej stronie, posłał piłkę po ziemi na 10. metr, a tam skutecznym strzałem popisał się Iegor Tarnov wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie. Jeszcze przed przerwą świdniczanie zadali drugi cios wyżej notowanym rywalom. Asystujący przy pierwszym trafieniu Michał Skrypak przebiegł z piłką 30 metrów, a następnie precyzyjnym strzałem pokonał interweniującego golkipera z lubuskiego. Chwilę później przeciwnicy mieli szansę na złapanie kontaktu, ale dobrą interwencją popisał się Amin Stitou.
Po przerwie piłkarze Polonii-Stali nie mieli litości dla zawodników z UKP. W 54. minucie po raz kolejny fantastycznie zafunkcjonował duet Michał Skrypak i Iegor Tarnov. Pierwszy z nich asystował, drugi świetnie wykończył podanie od swojego kolegi z prawej flanki. 2 minuty później rywale znaleźli się już w katastrofalnym położeniu. Mirosław Górecki obejrzał czerwoną kartkę i goście zmuszeni byli grać w dziesiątkę. Podopieczni Marcina Morawskiego jeszcze bardzie zaakcentowali swoją dominację dobijając oponentów w 58. i 63. minucie. Najpierw po raz trzeci drogę do siatki znalazł Iegor Tarnov popisując się mocnym uderzeniem z 20 metrów, a następnie bramkarza UKP przechytrzył Grzegorz Borowy ustalając wynik spotkania na 5:0. W końcówce zielonogórzanie kończyli nawet mecz w dziewiątkę po czerwonym kartoniku dla Dawina Kwaśnego.
Polonia-Stal Świdnica - UKP Zielona Góra
Polonia-Stal: Stitou, Pankowski, Salamon, Sudoł, Truszczyński (73' Kozachenko), Rytko (65' Luber), Jaros, Tarnov (79' Gładysz), Skrypak (70' Sz. Borowy), Kukla, G. Borowy