Wyspa jest jedynym terytorium należącym do Wielkiej Brytanii, na którym nie obowiązuje ograniczenie prędkości. Swoistą relacją z imprezy z 2010 roku jest film Richarda De Araguesa "Jazda na krawędzi".
To przede wszystkim kino dla fanów jednośladów. Dla całej reszty będzie ciekawostką, którą zapewne wielu będzie trudno zrozumieć. Zawodnicy uczestniczący w wyścigach pędzą po wiejskich drogach nawet 300 km/h. Świadomie balansują na granicy śmierci. W tym czasie z trybun ustawionych wokół ulic dopingują ich rodziny. Siłą tego dokumentu są zdjęcia (czuć tutaj prędkość bardziej niż w relacjach z Formuły 1 czy Moto GP) i bohaterowie. Szczególnie jeden, największy wyścigowy luzak i outsider, ulubieniec publiki Guy Martin. Nigdy nie wygrał wyścigu podczas Isle of Man TT Races, mimo że zawodom poświęcił całe życie. Całe dnie spędza u mechanika albo w swojej przyczepie, oglądając wyścigi. Podobnym poświęceniem wykazuje się inny bohater filmu Ian Hutchinson, którego wyczyn podczas imprezy z 2010 roku przeszedł do historii.W filmie obejrzymy nie tylko ich walkę na torze, lecz także przygotowania i czas po wyścigu. A wszystko to już w technologii 3D.
Film obejrzeć można już 5 maja. Będą temu towarzyszyć imprezy specjalne-jak min.wystawa motocykli, spotkanie z bohaterem filmu.Serdecznie zapraszamy!
http://www.stopklatka.pl/film/film.asp?fi=56244&sekcja=mmedia&mi=15317
http://www.youtube.com/watch?v=J2QfZcJiNn8