Mecz z Rzeszowem był dla naszych dziewczyn meczem o wszystko. Zwycięzca spotkania kwalifikował się bowiem obok pewnej awansu ekipy Poznania do turnieju finałowego. Niestety niedzielny mecz był kolejnym słabym występem podopiecznych Magdaleny Antoniak. Po bezbarwnej porażce 0:3 z Poznaniem i mało przekonującym zwycięstwie 3:1 z Truso Elbląg w spotkaniu z rzeszowiankami nasze zawodniczki po raz drugi w tym turnieju musiały uznać wyższość rywalek, przegrywając w stosunku 0:3.
Wskutek zwycięstwa ekipy Truso Elbląg nad pewnymi awansu poznaniankami 3:1, nasz zespół zajął ostatnie miejsce w świdnickim turnieju półfinałowym. Świdniczanki ewidentnie nie trafiły z formą. Pamiętając o możliwościach jakie drzemią w drużynie MKS-u widać, że rywalki były jak najbardziej w naszym zasięgu. Taki jest jednak sport – nieprzewidywalny. Nasze zawodniczki przed turniejem uważane były za faworytki świdnickiego półfinału, ale finał w tym roku okazał się dla nas nieosiągalny.